Czy jesteś dobrą matką? Nie jesteś…. Jesteś matką świetną! 

                Wstajesz rano, potem dziecko, piski, płacz, nie możesz  pójść do łazienki, dziecko ucieka przed czesaniem chociaż wymyśliłaś już dwadzieścia sposobów na to, żeby je przekonać, że bieganie z włosami na oczach to nie jest jednak dobry pomysł..

      A miało być super. Miałaś rozumieć się z dzieckiem bez słów, ono miało się poprostu ubrać i uczesać bez tych pisków, tak naturalnie-przecież każdy rano wstaje i się ubiera ….  Miały być cudowne spacerki bez ucieczek w silną dal , bez płaczu u nogi, bo mama zupę gotuje zamiast robić za trampoline /konika/kowboja….  I przychodzi moment, że czujesz się kolokwialnie pisząc do dupy. Przecież nie tak to miało wyglądać!! Znowu nie można niczego ogarnąć na czas, dziecko ubrał się dopiero o 12:00 a chciałaś wyjść z domu już o 8:00. Powinnaś już być spowrotem w domu…. Chce się płakać z bezsilności i złości! 

 Ale jak spojrzysz na siebie z boku to jesteś świetną  Matką i świetną Kobietą ! 

Wiesz ile odznak powinnaś dostać? 

Pierwszą odznakę za ubranie dziecka 😉

Drugą za uczesanie go oraz zaprowadzenie do fryzjera – tak, to jest niezły wyczyn! 

Trzecią odznakę za cierpliwość mimo, że zdarza Ci się wybuchnąć i płakać… 

Czwartą za pyszną jajecznice na śniadanie …

Piątą za wszystkie sprzątniete plamy z pdłogi – te z jedzenia, picia, farbek – jesteś mistrzynią w sprzątaniu! 

Szósta odznaka za naukę jedzenia – bycie nauczycielem to niezły fach 😉

Siódma za nauczenie samodzielnego  ubierania się 😊

Ósma za pyszny obiad (może jesteś mistrzynią kurczaka albo spaghetti? Tak, to jedna z Twoich mega  umiejętności, której nie ma co pomniejszać ) 

Dziewiąta za opiekuńczość – za te wszystkie rękawiczki zakładane od nowa, za podawanie syropów po nocach, nie spanie, pilnowanie, bycie….

Dziesiątą odznakę daje Ci za bycie sprinterem – szybkie jedzenie, szybka kawa, szybkie mycie włosów, szybkie czesanie się, szybkie robienie zakupów…. Masz czasem wrażenie jakbyś przebiegła maraton? 

Jedenastą za całokształt bo bym musiała tu pisać i pisać :za obcinanie paznokci u dziecka które tego nie lubi, za te wszystkie kąpiele, za naukę co wolno a czego nie , za wspomaganie rozwoju, za pomoc, za bycie, za poświęcenie, za miłość …. Za WSZYSTKO!

Bo to wszystko jest bardzo dużo warte.

I BARRDZO WAŻNE

Jesteś jedynym pracownikiem, którego nie da się zastąpić. A Twoje dziecko to jedyny  szef na świecie , którego się kocha. 

Dodaj komentarz